Czy są tu obecni miłośnicy podróżowania, fani gór oraz zapierających dech w piersiach widoków? Uwaga! Teraz możecie mieć kawałek pięknych gór oraz zachwycającego wodospadu na wyłączność! Zapytacie – gdzie to trzymać? U siebie w salonie!
Zjawiskowa sofa „Montanara” została stworzona przez Gaetana Pesce’go. Ten pomysłowy architekt urodził się w miejscowości La Spezia, we Włoszech w 1939r i po krótkim czasie stał się światowej sławy architektem. Na jego stronie możemy znaleźć wiele wspaniałych mebli, przez niego zaprojektowanych, lecz sofa „Montanara” w szczególności nas urzekła.
Sofa została oficjalnie ukazana na wystawie Milan Design Week w 2009roku. Pomysłem do realizacji takiego projektu był… jeden z obrazów południowych szwajcarskich Alp. Obraz musiał w dużym stopniu zachwycić architekta, skoro na jego podobieństwo stworzył „Montanarę”. Skąd taka nazwa? Otóż Montanara z języka włoskiego znaczy „dama gór” bądź „z gór”. Obiektowi inspiracji musimy serdecznie podziękować, gdyż efekt stworzony przez Gaetana Pesce’go jest wręcz porażający.
Oparcia tej niezwykłej sofy przedstawiają szczyty szwajcarskich Alp. Ich kształt jest dopasowany do rysów gór. Siedziska zaś obrazują jezioro, z którego spada wodospad. Na podparciach możemy dostrzec górskie skały pokryte zielenią oraz lasy. Obraz na sofie został stworzony za pomocą profesjonalnego druku cyfrowego, który sprawia, że produkt wygląda unikatowo, a znajdujący się na niej druk-bardzo realistycznie. Tapicerka „Montanar’y” zrobiona jest także z bawełnianej tkaniny, natomiast jej wnętrze tworzy elastyczny poliuretan. Różnice w gęstościach wypełnienia wnętrza sofy zapewniają większy komfort osobie która, ją użytkuje.
Tył sofy wygląda równie fenomenalnie!
Co więcej, sofa jest dostępna w wymiarze dwuosobowym, a także i dla jednej osoby, pełniąc funkcję fotelu. Na realizację takiego zamówienia musimy poczekać około 30 dni.
Sofa jest elementem obowiązkowym w każdym domu. Czy wyobrażacie sobie bez niej Wasz dom? Byłoby ciężko! Spójrzmy prawdzie w oczy, sofa jest naszym wiernym przyjacielem-nie tylko przy oglądaniu telewizji, ale również podczas popołudniowej drzemki. Tylko dzięki takiej sofie mamy zapewniony komfort w super wydaniu… Możemy wygodnie rozsiąść się ze zwisającymi nogami przy wodospadzie, opierając swoje zmęczone plecy na zboczach alpejskich gór. Na tej sofie poczujemy się jak główni bohaterzy National Geographic… a to wszystko bez włączania telewizora. Czego chcieć więcej?